Zimowa jachtu – od czego zacząć?
Jacht należy przede wszystkim posprzątać usuwając wszystkie niepotrzebne rzeczy. Następnie należy dokonać slipowania, czyli wyciągnąć go z wody. Teraz trzeba go dokładnie wyczyścić – zarówno kadłub, jak i podłogi czy szuflady. Na zakończenie wystarczy osuszyć łódź i potraktować jej powierzchnię środkiem chroniącym przed grzybami i pleśnią. Zbiorniki WC i na wodę pitną muszą zostać opróżnione. Dobry port w rejonie Mazury zapewnia nam transport nawet dużego jachtu na nadbrzeże – w tym celu korzysta się ze specjalnej przyczepy z rolkami. Następnie zostanie on przewieziony na teren właściciela, gdzie powinien zostać również zabezpieczony. Najlepiej przechowywać jacht pod plandeką, która zapewnia odpowiednią cyrkulację powietrza. Miejsce, w którym łódź poczeka do sezonu letniego, należy regularnie wietrzyć. Dobrym pomysłem jest umieszczenie jachtu w miejscu ogrzewanym. Wówczas w okresie zimowania można dokonać napraw lub renowacji – malowania czy laminowania.
Jak przygotować łódź do zimowania?
Jeśli niemożliwe jest garażowanie jachtów na swoim terenie, wówczas należy wypożyczyć hangar znajdujący się w pobliżu mariny. Zimowanie jachtów w Mikołajkach wyniesie nas więcej, ale za to nie trzeba będzie później ponownie transportować jachtu do portu. Jeśli natomiast zdecydowaliśmy się na zimowanie jachtu na terenie naszej posiadłości, wówczas wiosną należy przeprowadzić wodowanie. Postój jachtów na Mazurach trwa zazwyczaj od końca września do końca kwietnia. Teren mariny powinien być ogrodzony oraz stale monitorowany. Dobrze, jeśli miejsce posiada również polisę OC.
Od czego zależy cena?
Koszt zimowania jachtów zależy przede wszystkim od rozmiarów łodzi, a dokładniej – od długości kadłuba. Zanim zdecydujemy się na garażowanie jachtu na Mazurach powinniśmy spisać odpowiednią umowę.